dawrweszte dawrweszte
245
BLOG

Plądrujesz?

dawrweszte dawrweszte Kultura Obserwuj notkę 2

Notka na zero komentarzy.
 
 
 
 
 
 
W 1977r. zespół The Residents wydaje singla o nazwie The Beatles Play The Residents And he Residents Play The Beatles. O Residents może pełniej napiszę innym razem, dziś tylko chwilę o tym singlu. Składa się z dwóch utworów, pierwszy to Beyond the Valley of a Day in the Life i tworzy on część pierwszą singla o nazwie The Beatles Play The Residents.Ciężko właściwie wyjaśnić na czym to polega, jeśli nie wspomni się jeszcze raz daty: 1977r. Jest to utwór złożony, jakbyśmy to dziś powiedzieli, z pętli wyciętych z utworów The Beatles. Różnych utworów. Jest to taśmowy kolaż, bo wtedy nie można sobie było odpalić Maca albo zwykłego Frutiy Loopsa w swoim komputerku i powycinać pętle. Wiązało się to z dużo bardziej zaawansowaną procedurą. Rezydenci mieli już pewne doświadczenia w tej kwestii przy pracy nad Third Reich’n’Roll w 1974 i 1975r. Nie wiem nawet czemu o tym piszę, ale to nie był utwór tak jak to dziś widzimy, pełny sampli i sklejona naprędce propozycja. To ewidentna wpowiedź artystyczna, a raczej rozpychanie łokciami w obrębie ówczesnego showbiznesu. Prawa autorskie nie przewidywały jeszcze wtedy takich kolaży, nie bardzo było wiadomo jak to ugryźć, a w momencie kiedy robi to niszowa, awangardowa kapela, której płyty sprzedają się w małej ilości egzemplarzy, to już delikatnie rzecz biorąc wprowadzało zamęt. Szerzej o takim zjawisku pisał potem, nazywając takie nagrywanie „Plądrofonią”, Chirs Cutler, bębniarz między innymi Henry Cow, a określenie wziął od tytułu płyty niejakiego Johna Oswalda.
 
Płyta Plunderphonics Johna Oswalda wydana w 1988r. to zbiór utworów między innymi Michaela Jacksona, który jako jedyny wystąpił do sądu o naruszenie praw autorskich przez Oswalda. Oprócz Jacksona, Oswald wziął na warsztat na przykład Dolly Parton, Elvisa, Strawińskiego. Cóż takiego zrobil z tymi utworami Oswald? Poszatkował kawałek Jacksona Bad na króciutkie części, połączył to razem i nazwał go Dab. Z utworem Dolly Parton pobawił się zmieniając jego prędkość. Przy takim zabiegu okazało się, że utwór brzmi, jakby śpiewał go facet. I tak dalej, i tym podobne.
 
Nie wiem właściwie czemu o tym piszę, bo pewnie mało kogo to obchodzi, szczególnie na salonie, ale pal sześć, dodam jeszcze, że na drugiej stronie singla Residents jest przeróbka utworu Flying Beatlesów. A wybrali ten utwór, ponieważ jako twórcy są w nim wymienieni wszyscy czterej Beatlesi. Tam nie ma już sklejania taśm, jest po prostu przeróbka. A ta część tego singla nazywa się The Residents Play The Beatles, stąd ten wybór. A teraz uwaga, parę jutubów, co by juz zamulić notkę do cna. Miłego słuchania, hehehe. 
 
 
 

 

dawrweszte
O mnie dawrweszte

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura